Pleciony chlebek na zakwasie

Odświeżyłam swój zakwas i wyszło mu to zdecydowanie na dobre :) Przy okazji został także ochrzczony - od kilku dni nosi imię GustaF. Ponieważ Gustaf rósł jak szalony w końcu postanowiłam spróbować swoich sił w tworzeniu przepisu na chleb.
Wynikiem mojej kombinatoryki jest zgrabny i bardzo smaczny chleb pleciony.
Najlepszy oczywiście zaraz po upieczeniu, jeszcze lekko ciepły, ale i nadal miękki w środku i chrupiący na zewnątrz drugiego dnia.
Zapraszam do wypróbowania!

PLECIONY CHLEB NA ZAKWASIE

Składniki:
- 300 g zakwasu żytniego
- 150 g mąki żytniej
- 280 g mąki pszennej chlebowej
- 220 ml letniej wody (wartość ta jest orientacyjna - niektóre mąki potrzebują mniej lub więcej wody)
- 1 płaska łyżka soli
- 0,5 łyżeczki drożdży instant (można pominąć)

Przygotowanie:
Wszystkie składniki wymieszać i wyrobić ręcznie lub mikserem z hakami.
Ciasto przykryć i odstawić na godzinę w ciepłe miejsce. Po tym czasie ciasto krótko wyrobić i podzielić na 2 części (3/4 i 1/4 ciasta). Każdą z części podzielić na 3 kawałki i uformować z nich wałki. Wałki zapleść ze sobą w warkocze. Większy warkocz położyć na dole, a mniejszy (krótszy) na nim. Lekko przygnieść ciasto, aby warkocze zlepiły się ze sobą.
Tak uformowany chleb przykryć i odstawić w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (u mnie trwało to około 2,5 h). Wyrośnięty chleb posmarować wodą i posypać makiem lub nasionami wedle upodobań.
Piec przez 10 min. w temperaturze 230 stopni (lekko spryskać ścianki piekarnika wodą, aby wytworzyła się para), następnie 10 min. w 200 stopniach, a potem kolejne około 40 min. w 180 stopniach (gdyby chleb zbyt szybko się rumienił można zmniejszyć temperaturę nawet do 150 stopni i dodatkowo przykryć wierzch chleba folią lub papierem do pieczenia).
Studzić na kratce.

 

 

SMACZNEGO!